Spis treści
Dolny Śląsk obfituje w zamki, pałace i szlacheckie dwory. Och ilość na tym terenie jest niezliczona a praktycznie każda miejscowość szczyci się którymś z powyższych obiektów. Jedne zapomniane, inne rozkwitają i zachwycają oko. Jednak każde z nich kryją w sobie niejedna ciekawą historię.
Krobielowice- położenie
Krobielowice to niewielka wieś położona zaledwie 20 kilometrów od stolicy Dolnego Śląska – Wrocławia. Miejsce wokół niej jest niezwykle urokliwe. Od 1998 roku funkcjonuje tu Park Krajobrazowy „Dolina Bystrzycy”.
Historia pałacu
Posiadłość klasztorna
W połowie XIV wieku teren Krobielowic trafia w ręce rodu Sitten. Wtedy to powstaje pierwszy fortyfikowany gród, który staje się główną siedzibą nowych właścicieli ziemskich. Znajduje się w ich rękach przez około 200 lat, do momentu, gdy w 1529 roku przechodzi we władanie klasztoru premonstratenów (norbertanów). Dokonują oni przebudowy dworu, powiększając go o 3 dodatkowe skrzydła. Od tego momentu mówimy już nie o dworze a o renesansowym pałacu.
Posiadłość pruska
W XVIII wieku prawie cały Śląsk, w wyniku wojen śląskich pomiędzy Austrią a Prusami, przechodzi pod panowanie pruskie. Tak też się stało z majątkiem w Krobielowicach. Przełomowym momentem dla pałacu stały się wojny napoleońskie na początku XIX wieku. W wielu z nich (Kaczawa, Lipsk, Waterloo) na czele wojsk pruskich stanął feldmarszałek Gebhard Lebrecht von Blücher.
Za wojenne zasługi, wzorową służbę królowi Prus, otrzymuje w 1815 roku, z rąk Wilhelma III, majątek w Krobielowicach. Przez 4 najbliższe lata prowadzi w nim niezwykle towarzyskie życie. Niestety w 1819 roku umiera, po niefortunnym upadku z konia. Majątek nadal jednak pozostaje w rodzinie, która zarządza tym terenem aż do końca II wojny światowej. W tym czasie przechodzi kolejną przebudowę. Pojawiają się trzy narożne wieże z ceglanymi hełmami, taras i dziedziniec z arkadami, który do dnia dzisiejszego jest wizytówką pałacu.
Sam feldmarszałek pochowany pierwotnie został w pobliskich Wojtkowicach, jednak po roku czasu przeniesiono go na wzgórze nieopodal pałacu, które za życia sam sobie wybrał. Rozpoczęto też prace nad budową mauzoleum feldmarszałka. Zajęło to ponad 30 lat. Wreszcie zorganizowano uroczysty pochówek, na który przybył sam król Prus Fryderyk Wilhelm IV. Niestety po II wojnie, gdy majątek został znacjonalizowany, Rosjanie zbezcześcili zwłoki Blüchera i jego rodziny. Ostatecznie dopiero pod koniec lat 60 XX wieku ”zebrano” wszystkie szczątki, pochowano je grobowcu za mauzoleum a wejście do niego zamurowano.
Posiadłość nowozeladzka
Po odebraniu rodzinie Blücherów majątku przez państwo w 1949 roku obiekt z roku na rok zaczął popadać w ruinę i zapomnienie. Niespodziewanie pod koniec lat 80 XX wieku pojawił się w wiosce człowiek – Chris Vaile, obywatel Nowej Zelandii a jednocześnie potomek rodu von Blücher. Jako dziecko otrzymał informację, iż posiadłość należała kiedyś do jego familii. Już wtedy wyznaczył sobie cel – odzyskać majątek. Z racji tego, ze trafił do Polski jeszcze w czasach komunistycznych, nie okazało się to proste zadanie. Pomocy udzielała mu jedna z pracownic PTTK, która z czasem zostaje jego żoną.
Na początku lat 90 staje się właścicielem pałacu i rozpoczyna się intensywny czas remontów pod okiem konserwatora zabytków . Dziś pałacem, który pełni funkcję hotelu, zarządza jego córka a Chris Vaile powrócił do Nowej Zelandii.
Pałac Krobielowice dziś
Do pałacu prowadzi piękny budynek bramny z 1878 roku wybudowany częściowo z granitu ( parter) i drewna ( I piętro). W pierwotnej wersji posiadała kratę i most. Dzisiaj znajduje się w remoncie i nie jest możliwe przejście przez nią.
Nieopodal pałacu znajduje się odrestaurowany budynek Oficyny, przekształcony dziś w część hotelową.
Od 1996 roku w pałacu działa hotel i restauracja. Wokoło rozciągają się pola golfowe oraz stawy hodowlane. Sam hotel w swoim wystroju nawiązuje do historii wojen napoleońskich i rodziny von Blücher.